Krzysztof Pietrzak poinformował, iż otrzymał 530 tys. zł odszkodowania, dodatkowo w przyszłości ma dostać pozostałą część wartości oszacowanej przez rzeczoznawcę, czyli około 228 tys. zł. Przedsiębiorca na Facebook-u ogłosił, iż chce te pieniądze zainwestować w przeniesienie swojej działalności.

1. Poszukujemy działki położonej blisko Centrum, blisko dróg krajowych – podobnie jak nasza obecna lokalizacja.

2. Muszą być blisko przystanki tramwajowe oraz autobusowe aby nasi pracownicy, którzy mają ogromne doświadczenie w pracy w naszym tartaku mogli do nas szybko i łatwo dojechać.

3. Działka powinna mieć podobne metry jak ta, którą nam odebrano poprzez wywłaszczenie czyli 4930 metrów kwadratowych.

4. Na poszukiwanej nieruchomości musi być dom mieszkalny, może być tak stary jak nasz- nie mamy wygórowanych oczekiwań.

5. Na działce muszą być media takie jak my mamy: prąd, woda, kanalizacja.

6. Działka musi być ogrodzona tak jak nasza.

7. Działka musi być utwardzona ale może tak jak nasza być utwardzona płytami drogowymi oraz matami gumowymi.

8. Na działce muszą być, tak jak na naszej obecnej, pomieszczenia biurowo- socjalne.

9. W cenie sprzedający musi przeprowadzić nas jako rodzinę oraz przenieść cały tartak czyli zdemontować maszyny, załadować je na ciężarówki, przetransportować do nowej lokalizacji, rozładować w nowym miejscu, kolejno ustawić wszystko i uruchomić – to nawet nie jest 200 maszyn i urządzeń a tych głównych nie mamy nawet 100 ?!

Można odnieść wrażenie, że jest to wpis po części nasiąkniętym ironią. W czym zatem haczyk? Za otrzymaną kwotę, może być ciężko uzyskać działkę spełniającą powyższe oczekiwania przedsiębiorcy.